Kolejnego dnia udajemy się z naszymi gospodarzami na przejażdżkę po Belfaście piętrowym czerwonym autobusem bez dachu. Jest chłodno i mocno wieje wiatr. Przejeżdżamy obok doku w którym wodowano Titanica, byłej siedziby władz Irlandii Północnej - Stromontu i paru innych ciekawych miejsc. Na koniec dnia robimy parę obrotów w diabelskim młynie położonym obok ratusza