Około godz 22ej docieramy do Elbląga gdzie mamy zarezerwowany pokój w hotelu. Chociaż nie jesteśmy mocno wybredni okazuje się że, standard odbiega mocno od tego czego się spodziewaliśmy przeglądając zdjęcia na stronie pensjonatu (ostatni remont hotel przechodził na pewno za komuny - photoshop czyni cuda). Zamiast dwóch noclegów postanawiamy spędzić tylko jeden.